Holandia chce walczyć z pseudokibicami. Ważne decyzje po skandalu

W środowym meczu Pucharu Holandii doszło do skandalicznej sytuacji, w której jeden z pseudokibiców trafił Davy'ego Klaassena ostrym przedmiotem w głowę. Holenderski Związek Piłki Nożnej dwa dni później wydał ważne oświadczenie w tej sprawie.
Spotkania Feyenoordu z Ajaksem zawsze budzą dodatkowe emocje, ale to, co wydarzyło się podczas półfinału Pucharu Holandii nie powinno mieć nigdy miejsca. Klaassen został trafiony zapalniczką rzuconą z trybun. Na jego głowie pojawiła się krew, a spotkanie przerwano. Do gry wrócono po kilkunastu minutach. Ajax wygrał 2:1.
Zobacz także: Hitowy mecz Pucharu Holandii w cieniu skandalu
Holenderski Związek Piłki Nożnej wydał w piątek oświadczenie w tej sprawie.
- Jeśli przedmioty zostaną rzucone na boisko, to sędzia decyduje o przerwaniu gry, a drużyny i sędziowie udają się do szatni. Jeśli mecz zostanie wznowiony, a przedmioty ponownie zostaną rzucone na boisku, sędzia podejmuje decyzję o przerwaniu meczu na stałe.
- Jeśli zawodnik lub sędzia zostanie uderzony przedmiotem z trybun, sędzia natychmiast podejmuje decyzję o przerwaniu meczu na stałe - czytamy w komunikacie.
Podobnie ma się sytuacja z wbieganiem kibiców na boisko. Sędzia będzie przerywał spotkanie, jeśli fan pojawi się na murawie bądź też zaatakuje piłkarzy lub arbitrów. Pod oświadczeniem podpisała się szefowa KNVB Marianne van Leeuwen.
