Pierwszy triumf faworyta w tym sezonie. Czy obroni Kryształową Kulę?

Broniący Kryształowej Kuli Szwajcar Marco Odermatt był najlepszy w supergigancie alpejskiego Pucharu Świata we włoskim Bormio, po raz pierwszy w tym sezonie. Drugie miejsce zajął Austriak Raphael Haaser, a trzecie Norweg Aleksander Aamodt Kilde. Polacy nie startowali.
Odermatt nie miał sobie równych i wygrał z przewagą 0,98 s nad drugim Haaserem. Kilde stracił do niego aż 1,31 s. To w sumie czwarte w tym sezonie zwycięstwo Szwajcara, który umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej PŚ.
ZOBACZ TAKŻE: Była siatkarka Tauron Ligi trafi do światowego potentata? Zaskakujące informacje
Piątkowa trasa była wymagająca, aż 13 zawodników jej nie ukończyło. Już na początku przejazdu wypadł faworyt gospodarzy Dominik Paris, triumfator zjazdu z Val Gardeny. Błąd popełnił także zwycięzca czwartkowego zjadu, Francuz Cyprien Sarrazin. Groźny wypadek miał natomiast inny reprezentant gospodarzy, Christof Innerhofer, który został przetransportowany do szpitala helikopterem.
Kolejne zawody zaplanowano na pierwszy weekend stycznia w szwajcarskim Adelboden, gdzie odbędą się slalom gigant oraz slalom.
Przejdź na Polsatsport.pl