Radość Farerów mimo porażki. "Polacy zakończyli naszą historyczną przygodę"

Media z Wysp Owczych, mimo uzyskania przez reprezentację tylko jednego punktu w grupie D mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych, są i tak zadowolone z historycznego występu w prestiżowym turnieju. "Polacy zakończyli naszą wielką przygodę" - napisał portal in.fo.
Poniedziałkowy mecz z Polską był ostatnim występem obu zespołów w tych mistrzostwach. Skandynawskie media uważają, że pomimo przegranej 28:32 Farerczycy pokazali, że zaczynają się liczyć w światowej piłce ręcznej, a brakuje im tylko rutyny i oswojenia się z rywalizacją w turniejach.
ZOBACZ TAKŻE: Dlaczego tak późno? Wygrana Polski na otarcie łez
”Walka była bardzo wyrównana i to długo, lecz w końcu Polacy włączyli dodatkowy bieg i uzyskali zwycięstwo czterema bramkami, kończąc tym samym naszą wielką historyczną przygodę w Niemczech” - skomentował farerski portal in.fo.
"Polska rozegrała swój pierwszy dobry mecz podczas tych mistrzostw, a nieoczekiwana skuteczność wysokich i silnych zawodników, którzy po dwóch słabych meczach w poniedziałek się odrodzili, okazała się zbyt trudną przeszkodą. Polacy na 43 strzały 32 razy trafili do bramki, a my przy 42 mieliśmy 28 celnych” - dodano.
Kanał telewizji farerskiej Kringvarp napisał na swojej stronie krótko: „dziękujemy wam wspaniali chłopcy za tak piękne pisanie historii naszego sportu”.
Również w Norwegii, z którą Farerczycy w sobotę sensacyjnie zremisowali, śledzono ich mecz z Polską, ponieważ przy wygranej w poniedziałek i przegranej Norwegii ze Słowenią ekipa Wysp Owczych miała teoretyczne szanse na awans, a sensacją byłoby odpadnięcie faworyzowanych Norwegów.
”Spotkanie było wyjątkowo wyrównane do ostatnich minut, kiedy Polacy w świetnym stylu klasycznej piłki ręcznej odzyskali dawną świetność i odjechali dzielnie walczącym Farerczykom” - skomentował kanał norweskiej telewizji NRK.
Najmłodszy zawodnik mistrzostw, 18-letni Oli Mittun powiedział stacji: ”mieliśmy wielkie marzenia i szkoda, że nasze pierwsze ME trwały tak krótko, ale teraz podziękujemy naszym wspaniałym kibicom za ich cudowny doping, bawiąc się z nimi w Berlinie przez całą noc”.
Skandynawskie firmy bukmacherskie dawały więcej szans Farerczykom, za których zwycięstwo można było otrzymać kwotę wyższą od wpłaconej w proporcji tylko 1,5:1, niż Polakom, za których wygraną stawka wynosiła trzy do jednego.
Na Islandii zainteresowanie meczem Wysp Owczych z Polską było tak ogromne, że kibice zwrócili się masowo do nadawcy publicznego RUV i wymusili transmisję tego meczu zamiast planowanego spotkania Czechy - Grecja.
”Polacy zakończyli wielką przygodę naszych młodszych kuzynów, którzy w Niemczech walczyli jak lwy, a ich remis z potężną Norwegią, kiedy pokazali istne pazury, zapisał się już w historii” - napisał islandzki dziennik ”Visir”.
Duński „BT” podkreślił, że zawodnicy Wysp Owczych byli fantastyczni i z pewnością nie był to ich ostatni mistrzowski turniej.
Przejdź na Polsatsport.pl