Oświadczenie klubu reprezentanta Polski. "Już nie zagra"

W ostatnich minutach meczu ćwierćfinałowego Ligi Mistrzów, pomiędzy Industrią Kielce a SC Magdeburgiem, rozgrywający kielczan, Michał Olejniczak doznał groźnie wyglądającej kontuzji. W czwartek głos zabrał klub reprezentanta Polski, Industria Kielce.
W 56. minucie spotkania Felix Claar z Magdeburga zdecydował się na indywidualną akcję. Po minięciu obrony i oddaniu rzutu upadł na parkiet, niestety przy okazji wpadając w Michała Olejniczaka. Na powtórkach wyglądało to okropnie, noga 23-latka odgięła się nienaturalnie i musiał być zniesiony na noszach.
ZOBACZ TAKŻE: Jest zaliczka! Ważne zwycięstwo Industrii Kielce w LM
Rozgrywający przeszedł badania lekarskie w czwartek rano - "Wykazały one złamanie podchrzęsnte przedniej części kłykcia przyśrodkowego piszczeli oraz stłuczenie kłykcia przyśrodkowego kości udowej" - czytamy w raporcie zdrowotnym na stronie klubu.
Może to szokować, ale w klubie wszyscy odetchnęli z ulgą - To najbardziej łaskawy scenariusz, który mogliśmy przewidzieć. Udało się uchronić więzadło przed zerwaniem - mówi Tomasz Mgłosiek, fizjoterapeuta Industrii Kielce.
Niestety to koniec umiarkowanie dobrych wiadomości - "Michał Olejniczak w tym sezonie już nie zagra. Czeka go przynajmniej sześciotygodniowa przerwa" - ogłosił klub zawodnika.
Przejdź na Polsatsport.pl